Wszystko na sprzedaż

Takie czasy, że honor, duma, zasady nie mają już większego znaczenia. W imię Boga dyma się wszystkich jak leci. I wygaduje się przy tym takie bzdury, że aż niepojęte! Oby tylko zarazić głupotą jak największą rzeszę ludzi. Gorsze niż rak i AIDS razem wzięte, choć nie słyszałem, żeby ktoś z powodu głupoty zszedł z tego świata.

Powtarzam od jakiegoś czasu, że w Warszawie musi być jakaś ogromna dilernia. Sami coś biorą, a zioła Kalicie żałują – hipokryci! Dlaczego muszą coś brać? No, skoro większości polityków, mieszkańców padło na głowę tak, że plotą trzy po trzy, a później plączą się sami w swoich wypowiedziach i nierzadko zaprzeczają sami swoim słowom – to coś musi być na rzeczy.

A może to jakaś zaraźliwa choroba psychiczna?! Jak ebola, albo zika! Politycy powinni przymusowo przechodzić badania psychiatryczne, naprawdę! Zwłaszcza, że zdaje się, że w większości przypadków tytuły naukowe – doktoraty, profesury – nie są żadną ochroną w tym zidioceniu, tylko padają na głowę tak samo, jak ciężki stan upośledzenia.

Tak, wkurwia mnie to, protestuje moja moralność, a i inteligencja – choć słaba, jak pokazują testy Mensy – też drze się wniebogłosy. To już prawie rozstrój nerwowy! A któż by chciał być w nieskończoność jednym, wielkim kłębkiem nerwów? Nie ja! Błagam, niech mnie ktoś uratuje!

Biją ludzi na ulicach, biją dzieci w szkole – nikt nie reaguje, jakoś ta agresja spowszedniała i nikogo nie obchodzi. Temat bezpieczeństwa mentalnie spadł do drugorzędnej kategorii. Jak to możliwe?!

Co bardziej mnie bulwersuje to fakt, że już nawet zmarłym się dostaje. Wykopią jednego z drugim z zaświatów, żeby udowodnić jakąś wydumaną teorię spiskową. Gdyby trupy mogły mówić, to pewnie na morgi słyszano by: „czego mi tu! Wypierdalać!”, albo: „ratunkuuuu, nekrofile atakują” – czy coś w tym stylu. Tylko, że jakoś przykro się robi, kiedy ktoś gwałci pamięć o zmarłych i miejsce ich spoczynku.

A najlepsze, że poza wypłaconą już kwotą odszkodowania, Gosiewska chce od państwa, z naszych podatków jeszcze pięć baniek! Bo mieszka u teściowej, bo chce kupić mieszkania sobie i dzieciom! To się nazywa tupet! A wypierdalaj pod namiot, a nie wyciągaj łapska po coś, co ci się nie należy zachłanny babsztylu!

Straszne są te czasy! Nie mogę uwierzyć w to, co się dzieje! Wszystko w imię Boga, zbawienia, ojczyzny, prawa narodu. I w imię dopowiedzianej głupoty i hiopokryzji też. Okropne! Co gorsze – końca nie widać…